Kolejne 2 rozdziały fanowskiego opowiadania Projekt Ares osadzonego w realiach świata pełnego Tyberium ukazały się na łamach naszego serwisu. Zapraszam wszystkich do ciekawej lektury.
(fragment rozdziału 15) „…..Do środka weszli oficerowie. Winston oraz Johansen rozeszli się w milczeniu i usiedli na swoich miejscach. Stark popatrzył na nich przez kilka sekund, ale nie zauważył niczego, co zapowiadało się na awanturę. Generał popatrzył po wszystkich i rzekł.
– Strategicznie jesteśmy przygotowani do ataku na wrogie bazy. Wróg oddalony jest od nas o dwadzieścia kilometrów. Obecne warunki pogodowe pozwolą nam na manewr polegający na podciągniecie naszych wojsk pod wrogi perymetr. Przy wyjściach od strony wroga, założyliśmy trzy niewielkie posterunki obserwacyjne. Po pięćdziesiąt osób każdy. Na wyposażeniu posterunków jest kilka „Rosomaków” oraz kilka „Tytanów”. Każdy posterunek posiada jedną elektrownię, oraz wieżyczki obronne. Wewnątrz perymetru znajdują się koszary dla żołnierzy. Jeśli wróg rozpocznie atak, będziemy o tym wiedzieć. Na linię gdzie stoją posterunki przerzucimy wszystkie pojazdy bojowe za pomocą „Orek” dźwigo-zgarniarek. APC oraz „Orki” transportery przewiozą żołnierzy oraz komandosów do wyznaczonych miejsc. Będą ubezpieczać oddziały pancerne. W przypadku ciężkiej przeprawy przerzucę na pole bitwy Mamuta MK II, który rozwali wszystko. Niestety, nie możemy go użyć do czasu jak zdobędziemy przyczółki. Po tym zaatakujemy wszystkimi siłami. EVA, na podstawie zgromadzonych danych określ czas przerzucania jednostek na ustalone wcześniej pozycje wypadowe…..”
Depeche Mode i Command & Conquer, te dwie marki znaczą dla mnie więcej niż tylko słowa. Muzycznie, Prezes fan klubu Depeche Mode „PIMPF”, dj, organizator, eventów muzycznych; gamingowo członek redakcji serwisu 'Strefa Command & Conquer’ oraz 'Imperium Westwood’.